Nie ma nic bardziej kuszącego niż dobranie samochodu do osobowości człowieka” Tak twierdził Giorgio Armani. To trudna rola, bo każdy przecież kocha inny styl. Z miłością do wszystkich jeżdżących dzieł sztuki, zapraszam do poszukiwania swojego ideału.
Kochałam mojego Mietka. W 124 był niezawodny, piekielnie wygodny, przeprowadzał mnie trzy razy i wszystko się do niego mieściło. Pozostał mi po nim sentyment do Mercedesów, choć stylistycznie…
Trzeba przyznać, że zabawnie się złożyło. Wyprawa na przepiękną wieś pod Brodnicą, gdzie przeprowadzili się przyjaciele: Ania, Jah Jah i Waldi. Plan na medal, a w grafiku testów…
Pierwszy raz zobaczyłam CHRa na ulicy i jadąc za nim rozbolała mnie głowa. Od ilości krzywizn, załamań i pokręconych kombinacji nadwozia można dostać oczopląsu. Trzeba będzie się do…